Domino na wyspie

Ponieważ czas zarazy skutecznie zablokował lądowy szlak do naszego greckiego Balbec więc Muza i ja pofruliśmy tam skąd nie udało się wyfrunąć Ikarowi. I czilałtujemy się mając domino gotowe do gry:

kreta1

kreta2

morze i niebo ostro lśni
dobrze mi, ach, jak dobrze mi
cykady…
w nocy gwiazdy spadają
a w domino się gra

lektury:
Iluzjonista Remigiusz Mróz
Na Zachodzie bez zmian Ericha Maria Remarque
Dziewczynka z zapalniczką Mariusz Czubaj
tyle o tym

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s