Jeżeli jesteś covidiotą to (teraz, zaraz) w czasie zarazy musisz pofruć na Zanzibar. I musowa musisz zaliczyć Stone Town gdzie urodził się Farrokh Bulsara znany bardziej jako Freddie Mercury. Stone Town to najstarsza, historyczna cześć miasta Zanzibar na wyspie Zanzibar, największej z wysp archipelagu Zanzibar. Miasto Zanzibar jest stolicą Zanzibaru, który jest autonomiczną częścią Zjednoczonej Republiki Tanzanii. W 1964 roku była kolonia niemiecka Tanganika oraz była kolonia angielska Zanzibar utworzyły federacyjne państwo, którego nazwa Tanzania została utworzona z pierwszych sylab nazw obu państw (TAN + ZAN). Dlaczego mały, wyspiarski Zanzibar stał się równorzędnym parterem w federacji z przeogromną, kontynentalną Tanganiką? Może za sprawą zanzibarskiego złota czyli goździków, które jest największym źródłem finansowania gospodarki Zanzibaru!
Jeżeli już będziesz w Stone Town to koniecznie musisz zaliczyć Jaws Corner (czyli Winkiel Szczęk) ale nie po to żeby walnąć sobie selficzka z miejscową bandą wałęsających za Tobą dzieciaków lecz aby napić się lokalnej kawy u ulicznego sprzedawcy. Ale to raczej bardziej propozycja dla ludzi w stylu bosonogiego podróżnika niż krakowskiego miszcza krojenia cybuli. Ja jednak wybrałbym tam się z innego powodu: bo tam pod gołym niebem funkcjonuje taki Dominowy Zanzi Bar (albo raczej kawiarnia) gdzie gromadzą się lokalsi aby zadominować. Musisz przyznać, że gra w domino w takich okolicznościach przyrody architektury to rarytas. Taka oldskulowa rozrywka idealnie pasuje do miasta, będącego mieszanką kultur: arabskiej, indyjskiej, afrykańskiej i kolonialnej. A charakterystyczny stukot kładzionych kamieni niesie się po uliczkach tak wąskich, że można poruszać się po nich tylko i wyłącznie pieszo, rowerem lub motocyklem.
Dziś na Zanzibarze było +31 stopni a w Jastarni -7. Wolisz plażować czy morsować?
dominogranie 