Coś się kończy, coś się zaczyna…

Pod koniec 2013 roku zakończyła żywot strona dominozone.republika.pl. Powołując się na złamanie bliżej nieokreślonego punktu regulaminu wszechmocny administrator w trybie natychmiastowym osądził i wymierzył jedyną słuszną karę: ewaporacja. Zapewne było to wynikiem tego, że strona została zaatakowana przez hakerów i wujek google zablokował do niej dostęp bo zawierała złośliwe oprogramowanie. Pod koniec 2013 roku stwierdziłem … Czytaj dalej Coś się kończy, coś się zaczyna…

Nierozegrany czyli wpuszczony w kanał

W zasadzie przeżywam czas nierozegranych dominowych partii. Najpierw była leśniczówka i zawsze miałem w niej wspaniałe, jesienne dominobranie. Tym razem dotarłem do niej wprost z lotniska, które jak jakaś supernova postanowiło wziąć nas w jasyr i uczynić z naszego szalonego japońskiego wehikułu swego satelitę. A po takiej grze wstępnej żadna partyjka w domino cię nie … Czytaj dalej Nierozegrany czyli wpuszczony w kanał